Zgodnie z przepisami polskiego prawa sprzedaż auta bez dowodu rejestracyjnego jest jak najbardziej możliwa. Wynika to z faktu, że w teorii można sprzedać auto w dowolnym stanie i z dowolnymi dokumentami. W związku z tym wcale nie trzeba mieć do tego dowodu rejestracyjnego, by sprzedać auto. Jak to wygląda w praktyce? O czym trzeba pamiętać?
Dokument obowiązkowy
Do niedawna nie można było poruszać się po drogach bez dowodu rejestracyjnego. Od pewnego czasu jednak wszystkie niezbędne dane znajdują się w bazie, do której dostęp mają policjanci w czasie przeprowadzania kontroli. Mimo to właściciel auta wciąż jest zobowiązany do tego, by zarejestrować samochód i mieć taki dokument. Może się jednak zdarzyć, że dowód rejestracyjny się zgubi albo zostanie zniszczony. Jeśli pokryje się to z terminem sprzedaży samochodu, to może się zdarzyć, że sprzedawca rzeczywiście nie będzie miał dowodu rejestracyjnego. Nie jest to przeszkodą dla sprzedaży, choć warto pamiętać, że kupujący może nie być zadowolony z takiego rozwoju sytuacji. Tutaj trzeba też podkreślić, że można z tej sytuacji wyjść obronną ręką.
Sprzedawca jest właścicielem auta
Jeśli sprzedawca jest równocześnie wpisany w dowodzie rejestracyjnym jako właściciel, to może się udać do wydziału komunikacji i zgłosić zgubienie dowodu rejestracyjnego. W takim wypadku zazwyczaj wyrabia się po prostu nowy dokument – w tym szczególnym zamiast niego, można poprosić o wydanie zaświadczenia. Po jego otrzymaniu sprzedawca może w tym samym wydziale komunikacji zgłosić fakt sprzedaży pojazdu. W tym momencie musi też podać dane nowego właściciela. Ten z kolei może zarejestrować swój nowy samochód w swoim wydziale komunikacji. Musi mieć ze sobą kartę pojazdu, umowę kupna-sprzedaży oraz zaświadczenie uzyskane przez poprzedniego właściciela samochodu.
A co jeśli sprzedawca nie jest wpisany w dowodzie rejestracyjnym?
Takie sytuacje też mogą mieć miejsce. Przykładowo auto może być sprzedawane za pośrednictwem komisu. Sprzedawcą w takim wypadku jest komis, ale to przecież nie on figuruje w dowodzie rejestracyjnym. W takim wypadku właściciel, który jest wpisany w dowodzie, musi zgłosić się do wydziału komunikacji i zgłosić sprzedaż pojazdu. Wtedy kolejny właściciel-sprzedawca może zgłosić w wydziale komunikacji to, że zgubił dowód rejestracyjny i poprosić o wydanie zaświadczenia. Skoro jednak nie jest wpisany w dowodzie rejestracyjnym, to musi też udowodnić swoją własność. To nic trudnego. Po prostu musi mieć ze sobą umowę kupna-sprzedaży (lub kilka umów, jeśli jest taka potrzeba). Na tej podstawie zostanie wydane mu stosowne zaświadczenie. Z nim oraz z resztą dokumentów aktualny właściciel auta może udać się celem wyrobienia nowego dokumentu.
Stary na nowy
Istnieje też możliwość, by nowy właściciel samochodu sam wyrobił dowód rejestracyjny. Taka ścieżka jest jednak dość długa i kosztowna. Najpierw należy wyrobić stary dowód rejestracyjny – w wydziale komunikacji, w którym wyrobił go poprzedni właściciel auta, a dopiero później nowy dokument.